czwartek, 29 stycznia 2015

Weź za 500 - aktualna promocja

Jedyny taki moment: żadnych świąt, żadnego długiego weekendu, parę tygodni do wiosny i tylko rytm codzienności:)

Weź udział w naszym 90-dniowym wyzwaniu i schudnij:)

Wejdź Tutaj i dowiedz się więcej:)




niedziela, 4 stycznia 2015

Nowy Rok w Gabinecie

Witajcie w Nowym Roku:)

Jak Wasze plany noworoczne? Ciekawe, ile kilogramów mamy do zrzucenia w tym roku:)

Po roku dość aktywnego działania w przestrzeni gabinetowej wiem, że aby odchudzić Polskę potrzebuję skoncentrować się na robieniu rzeczy właściwych. Poprzedni rok, był pełen błędów. Nie te wystawy, nie te wydarzenia, dużo koncentracji na relacjach zamiast na sprzedaży, sporo strachu przed oceną, w miarę precyzyjne oszacowanie konkurencji, duże zrozumienie, że każdego dnia JESTEM PRZEDSIĘBIORCĄ W BRANŻY WELLNESS. To oznacza dla mnie, że będę koncentrować się na działaniach sprzyjających rozwojowi firmy i pozyskiwaniu klientów. Potrzebuję wielu nowych Klientów i to przede wszystkim takich, którzy zdecydują się pracować ze mną przez cały proces odchudzania i też po. Klienci na sesji wstępnej są wspaniali, ale mój biznes potrzebuje osób zdecydowanych, którym naprawdę zależy na zmianie wizerunku i przede wszystkim samopoczucia. Którzy są gotowi zapłacić za to tyle, ile to jest dla nich warte.

Na czym będę się koncentrować w tym roku?
  1. Ciąg dalszy promowania żywności funkcjonalnej i kontynuacja programu 100 Zdrowych Rodzin. Tyle rodzin ma znać podejście i się w nim zakochać. A wtedy wszyscy będziemy mieć energię do działania i pieniądze do inwestowania:)
  2. Rozbuduję program Energia i w dzień i w nocy. Ludzie potrzebują zdrowej energii, żeby zrobić te wszystkie rzeczy, które mają do zrobienia. I ze mną mogą je zrobić. Chcę dotrzeć do przedsiębiorców, prezesów i menedżerów wysokiego szczebla.
  3. Dalej będę poszukiwać przestrzeni na warsztaty, szkolenia i wykłady w środowiskach, w których ważne jest zdrowie. Interesuje mnie sektor ngo, firmy eventowe, firmy szkoleniowe oraz szkoły promujące zdrowie. 
  4. Potrzebuję napisać książkę do moich flagowych tematów szkoleń oraz nauczyć się robić webinary. Ludzie wstydzą się korzystać z moich szkoleń. Przypuszczam, że wirtualne spotkania będą dla nich łatwiejsze. A i cenę można uczynić adekwatną. Tylko muszę nauczyć się to ogarniać.
  5. Profesjonalny networking w środowiskach, które są dla mnie ważne...

Na koniec tego roku mam czuć się szczęśliwa i spełniona. W nagrodę wyjadę z rodziną, albo przynajmniej sama do jakiegoś ciepłego kraju. Żeby poczuć to, co zrobiłam i odrobinę uciec od tej przytłaczającej zimy i mroku...

Wierszydło

Chwila świątecznej zadumy i ... powstaje wierszydło:)

Zamarzyłam, żeby po Nowym Roku zebrać i wydać to, co powstało do tej pory w ładnej i jednocześnie praktycznej formie. Może tomik? Może zestaw "prac domowych" dla moich Klientów? I do tego kilka odczytów na ośmielenie siebie:) Przy świecach, przy dobrym winku, w przyjaznym miejscu:) Jeszcze potrzebuję pomyśleć, ale czuję już tę radość, gdy będę przyjmować gości:) I to onieśmielenie, które towarzyszy robieniu nowych rzeczy:)

Czasem wykorzystuję moje wiersze w pracy z Klientami. Dostają jeden do domu, żeby podumać, żeby się zatrzymać w codziennej gonitwie...

Ja same wróciłam do pisania kilka lat temu - dzięki pracy z moim coachem. Nie wiedziałam wtedy jak potężną moc uśpiłam w sobie. A gdy się obudziłam to zaczęły się dziać cuda. A potem stworzyłam Gabinet. Żeby wspierać ludzi w tworzeniu cudów... Gdy słyszę, jak moi Klienci w ciągu kilku dni załatwiają sprawy, z którymi nie radzili sobie przez kilka ostatnich lat to jestem szczęśliwa. I do tej atmosfery zapraszam:)

Teraz szukam zgrabnej pointy dla wiersza o relacji z Bogiem... czyli naprawdę z kim? Jak widzicie początek jakoś poszedł, a koniec potrzebuje inspiracji... Czasami trwa to chwilę, innym razem rodzi się tygodniami...
 
Zdjęcie: Chwila świątecznej zadumy i ... powstaje wierszydło:) 

Zamarzyłam, żeby po Nowym Roku zebrać i wydać to, co powstało do tej pory w ładnej i jednocześnie praktycznej formie. Może tomik? Może zestaw "prac domowych" dla moich Klientów? I do tego kilka odczytów na ośmielenie siebie:) Przy świecach, przy dobrym winku, w przyjaznym miejscu:) Jeszcze potrzebuję pomyśleć, ale czuję już tę radość, gdy będę przyjmować gości:) I to onieśmielenie, które towarzyszy robieniu nowych rzeczy:)

Czasem wykorzystuję moje wiersze w pracy z Klientami. Dostają jeden do domu, żeby podumać, żeby się zatrzymać w codziennej gonitwie...

Ja same wróciłam do pisania kilka lat temu - dzięki pracy z moim coachem. Nie wiedziałam wtedy jak potężną moc uśpiłam w sobie. A gdy się obudziłam to zaczęły się dziać cuda. A potem stworzyłam Gabinet. Żeby wspierać ludzi w tworzeniu cudów... Gdy słyszę, jak moi Klienci w ciągu kilku dni załatwiają sprawy, z którymi nie radzili sobie przez kilka ostatnich lat to jestem szczęśliwa. I do tej atmosfery zapraszam:)

Teraz szukam zgrabnej pointy dla wiersza o relacji z Bogiem... czyli naprawdę z kim? Jak widzicie początek jakoś poszedł, a koniec potrzebuje inspiracji... Czasami trwa to chwilę, innym razem rodzi się tygodniami...