Jestem po spotkaniu z Kasią Miller... 2 godziny wystarczyły tej kobiecie, aby ukoić moje serce...
Pieprznij to całe zarządzanie - zacznij być przywódcą...
Bądź radosną, fascynującą kobietą, która żyje tak, jak lubi, jak kocha...
Przestań się odchudzać, porzuć diety, żyj pełnią dokładnie tak jak tego pragniesz...
Przypomniałam sobie, jak to było u mnie... Że jedyne czego potrzebowałam, żeby się uruchomić, to...
- zgodzić się z tym, że daję ciała, jako przywódca; że moje ciało mnie nie słucha, bo ja go nie prowadzę:),
- zmienić swoje działania i postawę, co w praktyce oznaczało - PRZEJĄĆ KONTROLĘ nad sobą.
Ale najpierw musiałam zrobić parę rzeczy, pokonać kilka przekonań, poznać jak działają ludzie szczupli... i to było takie przyjemne:)
Dokładnie za tym poszło moje ciało. Było bezpieczne i otoczone prawdziwą troską.
Do tego zachęcam także Ciebie:)
- Zrób listę działań, które obserwujesz u ludzi szczupłych i zacznij robić tak, jak oni:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz