środa, 26 czerwca 2013

Polak głodny to zły

Aby schudnąć trwale konieczne jest działanie... inaczej niż dotąd.
Najczęstszą przyczyną niepowodzeń w odchudzaniu ... jesteśmy my sami. W świecie prędkich zmian konieczne jest częste działanie na autopilocie. Co oznacza, że w obszarze jedzenia także stajemy się coraz mniej świadomi. Aby nadążyć za własnym życiem potrzebujemy być w biegu. Włączamy więc w wybranych obszarach takiego pilota i... żyjemy. Marzymy o szczupłej figurze, ale żyjemy jak ludzie otyli. Jemy szybko, w biegu, byle co, coraz gorszej jakości... Wierzymy, że jedzenie to obszar, któremu nie warto oddawać energii. Mamy przekonanie, że gotowanie zajmuje dużo czasu i w ogóle jest pracochłonne. A wszystko to... prawda. Z dziada pradziada wiemy, że czym chata bogata tym rada, więc... częstujemy tych gości, jak już przyjdą, i prosimy by zjedli dokładkę...

Takie przysłowia znalazłam na temat jedzenia na stronie www.niam.pl
  1. Apetyt rośnie w miarę jedzenia
  2. Baba bez brzucha, jak garnek bez ucha
  3. Bez mąki chleba nie upieczesz
  4. Bez soli smutna biesiada
  5. Być jak pączek w maśle
  6. Chleb i woda, nie ma głoda
  7. Co zapłacone, musi być zjedzone
  8. Człowiek nie świnia - wszystko zje
  9. Dla późnych gości pozostają tylko kości
  10. Dmuchać komuś w kaszę
  11. Dobra wieść, kiedy niosą jeść
  12. Dobra żona tym się chlubi, że gotuje co mąż lubi
  13. Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść
  14. Gdzie dwóch je, tam się trzeci naje
  15. Gdy kuchnia stygnie, stygnie i miłość
  16. Gdy żona dobrze gotuje drogę do serca męża znajduje
  17. Głodnemu chleb na myśli
  18. Głód najlepszy kucharz
  19. Gość w dom - woda w zupę
  20. Iść jak po maśle
  21. I w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu
  22. Jakie częstowanie, takie dziękowanie
  23. Każdy sobie rzepkę skrobie
  24. Kąsek żółci beczką miodu zepsuje
  25. Kobiety biorą na słodycze jak ryby na wędkę
  26. Kochanego ciała nigdy dość
  27. Kropla goryczy beczkę miodu zepsuje
  28. Kto czyj chleb je, tego piosenkę śpiewa
  29. Kto gotuje, tej smakuje
  30. Kto hardy jada chleb twardy
  31. Kto kupuje, czego mu nie trzeba, nie ma potem pieniędzy za co kupić chleba
  32. Kto latem pracuje, zimą głodu nie czuje
  33. Kto nie sieje, nie zbiera
  34. Kto nie wyda na kucharza, ten wyda na lekarza
  35. Kto se piwko z rana machnie, temu ładnie z gęby pachnie
  36. Kto się na gorącym sparzył, ten na zimne dmucha
  37. Kto zjada ostatki, ten jest tłusty i gładki
  38. Kto zjada ostatki ten piękny i gładki
  39. Kto w ciebie kamieniem, to ty w niego chlebem
  40. Kradzione nie tuczy
  41. Kraj mlekiem i miodem płynący
  42. Lepiej, żeby grzeszne ciało pękło, aniżeli dobra Boże miały się zmarnować
  43. Lepiej żołądek popsować, niźli dar Boży zmarnować
  44. Lepszy rydz niż nic
  45. Lepszy w domu groch, kapusta niż na wojnie kura tłusta
  46. Lepszy w wolności kąsek lada jaki niźli w niewoli przysmaki
  47. Litera nocet, litera docet: co wódka to nie ocet
  48. Ładna miska jeść nie daje
  49. Łatwiej się obejść bez zębów jak bez chleba
  50. Łyżka dziegciu beczkę miodu zepsuje
  51. Ma się dar boży zmarnować, lepiej zjeść i odchorować
  52. Można zjeść byle co, ale nie byle jak zrobione
  53. Musztarda po obiedzie
  54. Mysz kiedy się mąki obje, tedy się jej gorzka widzi
  55. My panu wianek na kołek, a pan nam wódki na stołek
  56. Na bezrybiu i rak ryba
  57. Na frasunek dobry trunek
  58. Na każdy garnek pasuje jakaś pokrywka
  59. Na świętego Marcina najlepsza w garnku gęsina
  60. Nawarzyć piwa
  61. Nawarzyłeś sobie piwa to go musisz teraz wypić
  62. Nawet najlepszemu piekarzowi chleb się czasem nie udaje
  63. Nic tak ciałka nie upiększa jak samarka coraz większa
  64. Nie czas płakać nad rozlanym mlekiem
  65. Niedaleko pada jabłko od jabłoni
  66. Nie dla psa kiełbasa
  67. Nie godzien chleba, kto nań robić nie chce
  68. Nie samym chlebem człowiek żyje
  69. Nie śpiewaj przy stole, bo twój mąż będzie miał głupią żonę
  70. Nie ważne co wkładasz do ust, ważne co z nich wychodzi
  71. Nie zaśpi gruszek w popiele, kto rano bywa w kościele
  72. Nie z każdej mąki będzie chleb
  73. Od chleba aż do nieba
  74. Pieczone gołąbki nie lecą same do gąbki
  75. Pierwszy do jedzenia, ostatni do roboty
  76. Piwo z rana jak śmietana
  77. Po jedzeniu stać albo chodzić trzeba
  78. Pokorne ciele dwie matki ssie
  79. Polak głodny to zły
  80. Popie oko, wilcze gardło, co zobaczy to by żarło
  81. Proste jak bułka z masłem
  82. Przez żołądek do serca
  83. Przyganiał kocioł garnkowi, a oba smolą
  84. Przyjść z gębą na pączki
  85. Rosnąć jak na drożdżach
  86. Rozebrać się do rosołu
  87. Rybka lubi pływać
  88. Słowa pijanego to myśli trzeźwego
  89. Ściśnięte jak sardynki w puszce
  90. Śmiać się jak głupi do sera
  91. Śniadanie zjedz sam, obiad z przyjacielem, kolację oddaj wrogowi
  92. Świeża woda zdrowia doda
  93. W dnie kieliszka wszystko znika
  94. W marcu jak w garncu
  95. Wodę tylko gęsi lubią
  96. Wpaść jak śliwka w kompot
  97. Wpuścić kogoś w maliny
  98. Wszystko pracą zdobyć trzeba
  99. Zakazany owoc najlepiej smakuje
  100. Za króla Sasa jedz i popuszczaj pasa
  101. Zasypiać gruszki w popiele
  102. Z najlepszego wina ocet najostrzejszy
  103. Z solą i żartami nie przesadzaj
  104. Żyć o chlebie i wodzie


środa, 19 czerwca 2013

Alenie...

Pojęcie biorę z pracy szkoleniowej w biznesie. Im bardziej Klient odkrywa, że jest na dalekiej drodze w procesie zmiany, tym bardziej nie podoba mu się ten proces. I wtedy zaczyna negocjować:
- ale nie, ja czytałem, że ...
- ale nie, u mnie to nie zadziała...
- ale nie, u mnie jest inaczej...
- ale nie, największe autorytety mówią...

W zmianie istotne jest, by dotykać tego co nowe. W coachingu mamy ćwiczenia, w których Klient doświadcza swojej przestrzeni/swojego życia w sytuacji idealnej, niemal cukierkowej. Dotyka sukcesu, który do niego przyjdzie, jeśli porzuci swoje ALENIE i zacznie działać po nowemu:)

Przykład:
Klientka deklaruje, że chce schudnąć. Nadwaga ponad 12 kg, bardzo złe nawyki żywieniowe (dużo dań gotowych, jedzenie w biegu - jako forma odpoczynku, łagodzenia stresu), mało ruchu, poczucie sprawczości w obszarze zewnętrznym (praca). W pracy z ciałem dużo niezrozumienia i ambiwalencji:
- ale nie - dieta głodówkowa jest najlepsza,
- ale nie - przeczytałam na ten temat wiele książek,
- ale nie - trzeba pić tylko gorące itd... Na każdym kroku przeszkoda i stale coś odkrywczego... co wymaga  wyznaczenia nowej ścieżki dla neuronów:) 

obrazek za: www.naukawpolsce.pap.pl

środa, 12 czerwca 2013

Jak przestawić organizm na spalanie cz. 2

W jednym z poprzednich postów pisałam o ruszaniu się, jako metodzie na przestawienie organizmu na bardziej intensywna pracę. Dzisiaj o jedzeniu. Nie da się przecież schudnąć bez ruchu i diety.

Fizjologia odchudzania wymaga zmniejszenia zawartości pożywienia - przy zachowaniu takiej ilości która będzie sycić, pobudzać do życia i aktywności. Istotne jest, by wiedzieć, że przetworzone jedzenie, które nam bardzo często towarzyszy rozregulowuje metabolizm. Aby poruszyć organizm konieczne jest więc zwracanie uwagi na zawartość żywieniową. Mało przetworzone jedzenie łatwiej odżywia i na dłużej syci. Sprawia, że nie chce ci się sięgać po przekąski... szybciej się regenerujesz po stresie itd...

Jeśli pragniesz przestawić organizm na spalanie:

  1. przyjrzyj się swoim zakupom. W lodówce, w spiżarce możesz mieć produkty, które udają nieprzetworzone (ciemny chleb np. łatwo uzyskać, gdy doda się do niego cukier, a ten zaburza metabolizm - piekarnie często stosują ten trik). Gdy je zjadasz rozleniwiasz swój organizm...
  2. sprawdź zawartość swoich posiłków. Nie zapomnij o przekąskach, o napojach. Najczęściej to w nich znajdują się nadwyżki, które tworzą boczki... Wszędobylski cukier jest świetnym konserwantem. Wszędzie go pełno, nawet tam gdzie nie podejrzewasz. Jogurty to wyjątkowa pułapka. 
  3. uważaj na produkty mączne oraz na dodatki. Szczególnie biała mąka nie sprzyja odchudzaniu. Jeśli Twoje dzieci kochają kluseczki, naleśniki, racuchy, a Ty marzysz o wspaniałej figurze... hmmm... ciekawa praca przed Tobą...
  4. zwykle w diecie unikamy tłuszczu, ale to w nim rozpuszczają się witaminy z sałat, którymi się zajadasz. Uważaj za to na wędliny. Te różowiutkie są tylko pozornie chude.  Mają sporo tłuszczu, który nie sprzyja twojemu odchudzaniu...
  5. odstępy między posiłkami. Częstą przyczyną otyłości są zbyt duże odstępy między posiłkami oraz 
  6. przesadnie duże porcje. Podoba mi się pomysł diety garstkowej: trochę tego, trochę tamtego - ile zmieści się w garści:)

Miłej zabawy:)

środa, 5 czerwca 2013

Jak przestawić organizm na spalanie?

Ostatnio znajoma zapytała mnie, ile schudłam, odkąd biegam... Odpowiedziałam, że właściwie poza ubraniami nie widzę różnicy. Ciało mi się wysmukliło, ale na wadze spadku nie widzę. Raczej po ubraniach widzę, że jest dobrze. A do tego mam sprężysty krok, zarysowaną talię, mocne nogi... i apetyt na wszystko:) 

Moja znajoma walczy ze swoim ciałem bieganiem. Wchodzi na wagę często, krytycznie przygląda się wynikowi oraz samej sobie w lustrze. Czeka... niecierpliwi się... przebiera nogami... chce już mieć to, co wymaga czasu. Jej ciało reaguje zdziwieniem na to, co się dzieje... Nie wierzy w regularność, więc potrzebuje czasu, by przestawić się na intensywny tryb spalania. 

Zaletą tego trybu jest to, że możesz jeść właściwie wszystko i do woli. Twój organizm niczego nie magazynuje, bo wie, że za chwilę dostarczona mu zostanie kolejna porcja paliwa. A nawet jeśli zdarzy Ci się nadmiar, zostanie w krótkim czasie zamieniony w energię potrzebną do ruchu...

Jeśli się nie ruszasz w ogóle - wymyśl formę, która będzie dla Ciebie przyjemna i jednocześnie pobudzi Twoje serce do nieco szybszego działania. Po mojej ulicy jakiś czas temu zaczął jeździć na rolkach Pan, na oko 60letni+. Jeździ do dzisiaj i pokonuje całkiem solidne odcinki. Przyjazne dla kręgosłupa jest chodzenie z kijami, a dla kolan wchodzenie po stopniu (step). Basen, wspinanie się, sporty ze zwierzętami itd... Tyle przyjemności dla zdrowia i figury:)

A niżej, co mam z biegania:)