Dzisiaj
chcę Was zainspirować do znalezienia dobrego powodu, żeby osiągnąć swój
cel w odchudzaniu. Z mojej praktyki wynika, że ludzie łatwo znajdują
powody, aby czegoś nie zrobić czy poddać się przed rozpoczęciem... Jeśli
należysz do tej grupy znajdujesz same
trudności: brak czasu, za dużo czasu, za mało pieniędzy, choroba,
zmęczenie, pora roku, wyjazd, dzieci itd...
CZEGO WIĘC POTRZEBUJESZ? Jednego dobrego powodu, żeby zrobić to, co jest do zrobienia. Jeśli Twoim powodem jest zdrowie albo uczucie komfortu - szukaj dalej. Jeszcze nikt nie zmotywował się na długo obiecując sobie szlachetne zdrowie i długie życie. Zazwyczaj ludzie potrzebują miłości, zażyłości i znaczenia. A tyją - oczywiście z wyłączeniem chorób - m.in. z powodu samotności czy braku jasności w życiu... Gdy sięgasz po zastępniki typu alkohol, czekolada, objadanie się obniżasz jakość swojego życia oraz wzmacniasz nawyki, które prowadzą Cię do złego stanu zdrowia... Czujesz się gorzej i jeszcze pogłębiasz swój pierwotny stan. Wyglądasz gorzej, masz mniej odwagi wyjść do ludzi, obawiasz się wyjazdów (bo np chrapiesz) i aktywności z innymi ludźmi (bo nie nadążysz).
CO WIĘC MASZ DO ZROBIENIA?
Poszukaj swojego dobrego powodu, aby schudnąć. On utrzyma Cię w motywacji bardzo długo - pod warunkiem, że będzie naprawdę dobry:)
Jak znaleźć taki dobry powód?
Możesz na przykład zrobić następujące ćwiczenie:
1. Rozejrzyj się wokół siebie. Co widzisz? Kogo widzisz? Co Cię otacza? Kto ma na Ciebie wpływ?
2. A teraz wyobraź sobie tę samą sytuację za 5 lat, za 10. Co widzisz? Kim Ty jesteś? Jak się czujesz? Jak wyglądasz? Kim się otaczasz?
3. Co się zmieniło? Co to dla Ciebie oznacza?
4. Jeśli nic się nie zmieniło, co to dla Ciebie oznacza?
Zdecyduj, czy po tym, co zobaczyłeś w wyobraźni jest dla Ciebie warto zacząć odchudzanie... Koniecznie zapisz swój powód... Albo na rysuj.. albo nagraj... Po prostu dlatego, że to, co masz w głowie nie istnieje, więc nie utrzyma Cię w postanowieniu... I w ten sposób już zaczęłaś. Reszta to technikalia:) Powodzenia:)
Dzwoń,pisz: Monika Kurdej 606789681, monika.kurdej@mniejszy-rozmiar.pl
CZEGO WIĘC POTRZEBUJESZ? Jednego dobrego powodu, żeby zrobić to, co jest do zrobienia. Jeśli Twoim powodem jest zdrowie albo uczucie komfortu - szukaj dalej. Jeszcze nikt nie zmotywował się na długo obiecując sobie szlachetne zdrowie i długie życie. Zazwyczaj ludzie potrzebują miłości, zażyłości i znaczenia. A tyją - oczywiście z wyłączeniem chorób - m.in. z powodu samotności czy braku jasności w życiu... Gdy sięgasz po zastępniki typu alkohol, czekolada, objadanie się obniżasz jakość swojego życia oraz wzmacniasz nawyki, które prowadzą Cię do złego stanu zdrowia... Czujesz się gorzej i jeszcze pogłębiasz swój pierwotny stan. Wyglądasz gorzej, masz mniej odwagi wyjść do ludzi, obawiasz się wyjazdów (bo np chrapiesz) i aktywności z innymi ludźmi (bo nie nadążysz).
CO WIĘC MASZ DO ZROBIENIA?
Poszukaj swojego dobrego powodu, aby schudnąć. On utrzyma Cię w motywacji bardzo długo - pod warunkiem, że będzie naprawdę dobry:)
Jak znaleźć taki dobry powód?
Możesz na przykład zrobić następujące ćwiczenie:
1. Rozejrzyj się wokół siebie. Co widzisz? Kogo widzisz? Co Cię otacza? Kto ma na Ciebie wpływ?
2. A teraz wyobraź sobie tę samą sytuację za 5 lat, za 10. Co widzisz? Kim Ty jesteś? Jak się czujesz? Jak wyglądasz? Kim się otaczasz?
3. Co się zmieniło? Co to dla Ciebie oznacza?
4. Jeśli nic się nie zmieniło, co to dla Ciebie oznacza?
Zdecyduj, czy po tym, co zobaczyłeś w wyobraźni jest dla Ciebie warto zacząć odchudzanie... Koniecznie zapisz swój powód... Albo na rysuj.. albo nagraj... Po prostu dlatego, że to, co masz w głowie nie istnieje, więc nie utrzyma Cię w postanowieniu... I w ten sposób już zaczęłaś. Reszta to technikalia:) Powodzenia:)
Dzwoń,pisz: Monika Kurdej 606789681, monika.kurdej@mniejszy-rozmiar.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz