Stosuję je w różny sposób i według różnej struktury, na różnych etapach pracy, ale najważniejsze co osoba ma z niego wziąć, do w miarę klarowny obraz tego, dokąd zmierza. I celowo mówię obraz, bo osoba ma zobaczyć, najpierw oczami wyobraźni, a jak chce to może sobie to potem narysować, namalować, nalepić, opisać siebie, za 90 dni. Na tej podstawie też proponuję program odchudzania. Bizneswoman potrzebuje innych rozwiązań niż studentka, i niż mama małych dzieci... i żadnej z nich nie jest łatwiej...
W ćwiczeniu zwykle proszę, aby osoba opowiedziała mi, kim będzie, jak się będzie czuła, gdy osiągnie cel, jak się będzie ubierać, jak się będzie czuć, z kim się będzie spotykać itd. I bardzo często okazuje się, że Klientka nie ma takiej wizji. W ogóle nie wyobraża sobie, że mogłaby osiągnąć to, o czym marzy, albo widzi tak dużo przeszkód, że nawet nie chce na to patrzeć. Więc od razu jest materiał do rozpakowywania. Nie pójdziesz dalej, jak masz w sobie ograniczenia.
Ci, co nienawidzą coachingu i rozwoju osobistego powiedzą, że to taki terapeutyczny bełkot. To niech sobie gadają. Moim zadaniem jest ułatwiać dziewczynom przechodzenie kolejnych etapów w odchudzaniu. I już. Wiem, jak działa na mnie działanie bez wizji (a często tego doświadczałam, gdy współpracowałam z firmami) i wiem, jak zadziałało na mnie, jak wyobraziłam sobie to wszystko, co mam do osiągnięcia. Jestem co prawda wizjonerką i kręci mnie, żeby zobaczyć, co tam mi wyszło, ale przecież odchudzanie to też potężny projekt. Warto do niego podejść poważnie - inaczej się zemści:)
Po co robię ćwiczenie z wizją? Żeby osobie było łatwiej wytrwać w postanowieniu. Mózg ludzki nie odróżnia tego co realne od tego, co wyobrażone. I bardzo dobrze, bo możesz korzystać z tego zasobu, gdy tylko zechcesz. Jak mózg raz zarejstrował, że osiągnęłaś sukces w odchudzaniu, to będzie stale Ci o tym przypominał.
I dlatego będzie Ci łatwiej.
To jak wygląda to ćwiczenie?
Siądź wygodnie i zacznij oddychać równo. Możesz wziąć kartkę papieru, aby opisać co widzisz, a możesz poddać się temu procesowi, a notatki zrobić potem. Wyobraź sobie/odpowiedz sobie na pytania że już osiągnęłaś swój rezultat. Jest 90-y dzień Twojego wyzwania w odchudzaniu.
- Ile ważysz?
- Jakie są twoje obwody?
- Jak spędzasz czas?
- Jak się ubierasz?
- Jak się z tym czujesz?
- Kim się otaczasz?
- Gdzie bywasz?
- Co Cię pasjonuje?
- Co słyszysz? co mówi do Ciebie otoczenie? jak Cię traktują ludzie, z którymi przebywasz?
- Jak, z kim, gdzie pracujesz?
- Na co wydajesz pieniądze?
Możesz tę prace kontynuować dalej. Wyobraź sobie kolejne 90 dni... Wyobraź sobie siebie za rok?
- Jak się zmieniło Twoje życie?
- Kto Cię otacza?
- Co słyszysz, co mówią ludzie w Twoim otoczeniu?
- Na kogo wpłynął Twój sukces w odchudzaniu?
- Jakie masz pasje?
- Czym się zajmujesz zawodowo?
- Co robisz w wolnym czasie?
- Jak się ubierasz?
- Jaki masz wpływ na swoich najbliższych...
- itd.
Dlaczego nie chcemy nagradzać się torcikiem? Przeczytasz tutaj...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz